29 maj 2012

jak zapomnieć o dziewczynie

jak zapomnieć o dziewczynie... da się!


To post inaugurujący tego bloga. Będę zamieszczał tutaj posty swoje jak i nie tylko moje, ale wiele wiele różnych wypowiedzi mądrych (nie tylko w moim mniemaniu) osób, które podobnie jak i ja przeżyły ten ból, rozstanie ze swoją jedyną, jedyną miłością życia.

Zapraszam i życzę udanej lektury. Głęboko wierzę że wszystko co tu zostanie napisane plus odpowiednia ilość czasu 100% wam pomoże oraz wyleczy, a inaczej mówiąc w końcu zaczniecie patrzeć trzeźwo na sprawę swojej byłej kobiety.

Jeśli masz góra 19 lat - proszę Cię .... nic tutaj nie pisz ani nie zadawaj pytań. Poznasz jeszcze nie setki, ale tysiące kobiet a w dobrym wypadku i miliony na przestrzeni lat. Ja rozumiem każdy ból i każdemu współczuje oraz szanuję ale osoby w tym wieku poprostu nie wiedzą co piszą mówiąc że nie mogą zapomnieć o jakiejś dziewczynie z którą byli albo 3 mc albo na podobnych warunkach. Porady te są raczej dla dojrzalszych osób które były w związku przez dłuższy okres czasu 2 lub więcej lat.


Pozdrawiam serdecznie,


Dr. Love

3 komentarze:

  1. Mam 19 lat i byłem z dziewczyną 2 lata prawie póki nie znalazła sobie nowego 'kolegi'. Wiem że dużo przede mną ale napisałem to, żeby nie postrzegać wszystkich nastolatków jako gimbaze [chociaż większość jest i pewnie taka], bo niektórzy poza seksem w wieku 13 lat mają też za sobą jakieś przeżycia. :) I bynajmniej nie chodzi mi tu o wywyższanie się czy mówienie jakie to życie jest złe bo zawsze może być gorzej, pamiętajcie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozstalem sie z dziewczyną po 3 latach. Od dluzszego czasu wiele mi w niej nie pasowało i przeszkadzało ale mimo to bylem z nia i raz mocniej raz mniej ale kochałem. Zostawiła mnie twierdząc, ze sie z kims spotykam chociaż tak nie jest. Nigdy jej nie zdradzilem. Mialem z 6 takivh sytuacji i za każdym razem wracałem ( z mojej inicjatywy) Teraz postanowiłem, ze nie wrócę. Barezo tęsknie i boli mnie ta sytuacja. Nie spie, nie jem i jestem nieobecny. Obawiam sie o swoje zdrowie przez brak apetytu. No i do tego myśli a moze jednak wrócić... Co mam jeść jak to przełamać ? Potrzebuje Waszej pomocy ;-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Panowie, piszę ku przestrodze. Powyższy post jest mojego autorstwa. Pragnę przedstawić jak się u mnie potoczyła sprawa dalej. Po miesiącu spotkałem się z nią bo się męczyła. Mało tego, dałem szansę i wróciliśmy do siebie. Raptem po miesiącu znalazła sobie innego... Nie chciała ze mną zakończyć bo bała się utraty ale z nim pisała codziennie. Zabijało mnie od wewnątrz uczucie kiedy patrzyłem jaka jest szczęśliwa mówiąc o nim. Sprawę przemyślałem i postanowiłem zerwać. Morał tego jest taki, że jak coś już zakończycie Panowie to NIE WRACAJCIE do tego !!!

    OdpowiedzUsuń

Ex to przykład czego Bog nie chce w moim zyciu

Te noce samotne, pełne tęsknoty za tym, co było.....Ja tam nie tęsknię. Miło było i chuj! Może inne się zdarzą? Tak samo piękne? Przyjmij za...