Uważam, że wracanie do byłych to marnotrawienie czasu i szans na tyle świetnych lasek dookoła, to zwyczajne pójście na łatwiznę. Mnóstwo osób zesrywa się w zbroję po długich związkach, bo już nie pamiętają, jak to jest być samemu i panicznie się tego boją. Mnóstwo osób czerpie swoje poczucie wartości i atrakcyjność z tego, że z kimś jest - tak jakbyś jako samodzielna jednostka nie miał racji bytu.spotkacie po drodze tyle panienek, że Wam się raczej odwidzi. i nawet najlepsze chwile z panną EX zbledną.
Ty Ty Ty Ty Ty Ty Ty Ty
i tylko Ty.
Pewny Siebie.
Silny.
Olewający.
Nosicie w sobie, dusicie to wspomnienie, idealizację, która w istocie bardzo niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Nie ma ludzi niezastąpionych... Było, skończyło się, to pies to jebał. Istotą każdej prawdy, jeżeli w ogóle możemy jakoś próbować ją zdefiniować, Moi Panowie, jest to że jest banalna. Banałem bowiem jest stwierdzenie, że czas leczy rany. To jednak święta prawda. Pan Doktor Czas jednak działa lepiej gdy pomaga mu czule spoglądająca na zranionego mężczyznę pielęgniarka. Jak napisał bowiem El Gracjano: "Czym się zatrułeś tym się lecz!". Szukajmy więc nowych kobiet. Nowych celów. Nowych doznań. A z kolei jak napisał Andrew: "żeby dobrze wybrać trzeba trochę przebrać", co może sprawić, że proces leczenia będzie przyjemniejszy. I nigdy nie oglądajmy się za siebie. Nie wracajmy do przeszłości. Nie ma powrotów. Na pewno zadziała. Co prawda wtedy zacznie się od nowa opisany powyżej kołowrotek z gorsecikiem, ale Wy już bogatsi w doświadczenie straty, ze świadomością popełnionych błędów będziecie wiedzieć co robić. Tak jak i ja już wiem. Choć żebym zrozumiał musiało poboleć. To normalne. Czasem po prostu tak musi być.
Jeśli podoba Ci się mój blog mam dla Ciebie coś jeszcze lepszego. Zapoznaj się z moją książką Neutralizator Bólu (47 stron) teraz w bardzo promocyjnej cenie. Wyślę Ci ją na Twój adres email. Gwarantuję Ci że pokochasz mój poradnik.
Jak zapomnieć o dziewczynie którą kochasz i jak szybko dojść do siebie po rozstaniu.
26 cze 2013
25 cze 2013
Mit o tej jedynej jest mitem
Jeśli chcesz do niej wrócić tylko dlatego, że boisz się stawicz czoła światu samemu. Ona odczuje Twoją słabośc, odczuje ją na głębokim poziomie. I będzie czuła potrzebe zerwania z Tobą raz na zawsze. Jeśli czujesz że chcesz ją z powrotem tylko dlatego bo jesteś zbyt przestraszony i leniwy, by wyjść z domu i znaleść nową dziewczynę, to prawdopodobnie powinieneś się zatrzymać i być uczciwym wobec siebie. Zwykle większość facetów chce swoją dziewczynę z powrotem, ponieważ czują się potrzebujący, aby czuli się bezpieczni, jest zbyt wielu mięczaków, łajz, tchórzy wokół niej. Nie martw się też mniej więcej taki byłem.
Popatrz na siebie z dystansu, masz jedno życie, rozumiem Cię ale nie trać najlepszych lat w swoim życiu, a masz ich jeszcze parę przed sobą, na rozważania nad jedną "kobietą". Jest tyle rzeczy do zrobienia i do zobaczenia na tym świecie a Ty chcesz się zamknąć w jednym pokoju z jedną panną. Jesteś w zajebistym momencie żeby zmienić swoje życie o 180 stopni.
Niech nawet biega na rzesach a Ty masz to gdzies... Jasne? Nic Ci to nie da jak bedziesz to analizowal. W niczym Ci to nie pomoze, póki co zajmuj sobie czas
Chłopie, zepnij w końcu poślady i zrób coś z sobą, zamiast smęcić przy kompie, bo nawet jeśli jeszcze do siebie wrócicie - wszystko wam się rozpadnie ponownie w trymiga, jeżeli dzięki obecnym wydarzeniom nie wyhodujesz nowych jaj!
Nie masz czekać, masz się zająć własnym życiem. Człowieku, ogarnij się!
Popatrz na siebie z dystansu, masz jedno życie, rozumiem Cię ale nie trać najlepszych lat w swoim życiu, a masz ich jeszcze parę przed sobą, na rozważania nad jedną "kobietą". Jest tyle rzeczy do zrobienia i do zobaczenia na tym świecie a Ty chcesz się zamknąć w jednym pokoju z jedną panną. Jesteś w zajebistym momencie żeby zmienić swoje życie o 180 stopni.
Niech nawet biega na rzesach a Ty masz to gdzies... Jasne? Nic Ci to nie da jak bedziesz to analizowal. W niczym Ci to nie pomoze, póki co zajmuj sobie czas
Chłopie, zepnij w końcu poślady i zrób coś z sobą, zamiast smęcić przy kompie, bo nawet jeśli jeszcze do siebie wrócicie - wszystko wam się rozpadnie ponownie w trymiga, jeżeli dzięki obecnym wydarzeniom nie wyhodujesz nowych jaj!
Nie masz czekać, masz się zająć własnym życiem. Człowieku, ogarnij się!
24 cze 2013
Książka Neutralizator Bólu
"Jak Wyleczyć Się Ze Starej Miłości i Przestać Cierpieć, Nie Czekaj Bo Ona Już Dawno Zaczeła Się Z Ciebie Leczyć!"
Jeśli dziewczyna Cię zostawiła, jesteś po rozstaniu, a wciąż nie możesz o niej zapomnieć choć czas mija, to słuchaj uważnie . Powiem Ci co zrobić aby się od tych myśli uwolnić i przestać w końcu cierpieć. Ale po jednym warunkiem - musisz tego chcieć. Czy naprawdę chcesz sobie pomóc? To działa piekielnie dobrze. Wierzę że będzie Ci o niebo lżej. Będziesz się czuł tak dobrze jak przed jej poznaniem, bogatszy o cenne doświadczenie.
Drogi przyjacielu,
Prawdopodobnie doświadczasz teraz kryzysu życiowego. Też wiem co to znaczy stracić ukochaną osobę, tak jak Ty, sam przez to boleśnie przeszedłem. Wiem co czujesz. Może to nami wstrząsnąć jak kataklizm. Bardzo i długo wtedy cierpiałem. Nic co przeszedłem w życiu, a trochę tego było, nie mogło się równać z tym strasznym bólem, samotnością, poczuciem załamania i depresji nerwowej. Nie mogłem na początku jeść, a jak coś próbowałem spożyć mój brzuch był w wielkich nerwach co kończyło się za chwilę bólem brzucha. To trwało strasznie długo. Przez większość czasu musiałem to przetrwać zupełnie sam. Nie wiedziałem co robić, jak sobie pomóc. Ty też dbasz teraz o siebie najlepiej jak w danym momencie umiesz. Mój związek trwał 3,5 roku, jej oznajmienie o końcu przyszło do mnie jak grom z nieba. A kilka dni temu mówiła jeszcze że mnie kocha. Czułem niedowierzanie, nie mogłem w to szybko uwierzyć, przecież to niemożliwe tłumaczyłem sobie. Jak się kogoś kocha to jest to totalny cios. W początkowej fazie Twój nastrój jest jak sinusoida, po złych dnich przychodzi kilka lepszych, myślisz sobie ok jest lepiej po czym za dwa dni znowu odczuwasz tragedie. Nie możesz spać w nocy, widzisz jej twarz przed oczami, śni Ci się ona, płaczesz jak dziecko. Czujesz się jakbyś odstawił po kilku latach brania najsilniejszy narkotyk dostępny na rynku. To to samo co przeżywa uzależniony narkoman na głodzie. Chcę Ci tylko powiedzieć że wiem jak to jest. Nie musisz się tak strasznie męczyć, odrzuć swój ból. Zneutralizuj go. Żałuję że ja na początku nie trafiłem na taki blog.
Dla czytelników bloga, został stworzony wyjątkowy poradnik z najlepszą wiedzą (47 str.) Wiedza w tej książce jest poprzedzona doświadczeniem z życia setek mężczyzn.
- Jak zapomnieć o dziewczynie
- Dowiesz się co masz teraz zrobić
- Poznasz metody jak w expresowym tempie stanąć na nogach
- Dowiesz się jak żyć po rozstaniu bez niej
- Jak być prawdziwym mężczyzną
- Dostaniesz METODY NA SZYBKIE ODKOCHANIE
- Dowiesz się jak skrócić cierpienie o 80% czasu i ulżyć w bólu po stracie ukochanej osoby
- Jak przestać o niej myśleć
- Otrzymasz serię "Złote Porady", które OD RAZU zaczną sklejać Twoje serce!
- Poznasz skuteczny plan działania
- Jak żyć z otwartym sercem nawet jeśli to boli
- Pokażę Ci jak pokonać szok porozstaniowy
- Dowiesz się co zrobić jeśli nie chcesz samotności
- Odkryjesz jak odzyskać potężna pewność siebie
- Zobaczysz czego się musisz wystrzegać a czego mało kto jest w ogóle świadomy
- Czego ABSOLUTNIE nie możesz robić
Ona Cię zostawiła! Myślisz że ona siedzi tak jak Ty i po Tobie płacze?! Myślisz że w życiu jest tak jak na filmach? Zapewniam Cię, ona ma się już całkiem dobrze po tym rozstaniu. Ona nie rozpamiętuje tylko możliwe że się teraz gdzieś bawi, albo spotyka z koleżankami, znajomymi. Odzyskaj utracone jaja. Zacznij nad sobą prace.
Dlaczego mam Ci zaufac?
1. Sam byłem w podobnej sytuacji, oraz znam sytuacje setek mężczyzn
2. Zajmuję się relacjami, rozstaniami i związkami między mężczyzną a kobietą
3. Nie jestem oszustem. Numer ISBN mojej książki: 9788393555116
4. Masz (nie 7) ale 30 dniową gwarancję satysfakcji.
5. Naprawdę chcę Ci pomóc, nawet jeśli nie zamówisz mojego poradnika, korzystaj dowoli z wiedzy na blogu
Co inni mówią na ten temat?
Opinie (oryginalna pisownia)
"Powiem, że jestem pozytywnie zaskocozny. Myślałem, że nic mi to nie da, że to kolejne pogadanki bez sensu jakich pełno w necie. A tu jednak pozytyw ostry. Niby oczywiste rzeczy, ale jednak daje dużo i można wiele z niej wynieść. Jak najbardziej dobra pozycja. Motywująca i dająca dużo siły. Oby więcej takich. Kamil"
"Powiem, że dużo pomogło jednak teraz dużo pracy przede mną."
"Super ten poradnik. Pozdr."
"Hej. Piszę do Ciebie bo Twoje rady są naprawdę na wagę złota..."
"Cześć, Dr.Love
Twój e-book zrobił na mnie wrażenie. W końcu coś postawiło mnie na nogi. Dzięki, że zechciałeś podzielić się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem nt. zapominania o chorych związkach. To jest bardzo cenne.
Mój związek był bardzo chory, a ja się jeszcze bardziej w niego wkręcałem. Wreszcie mogę odetchnąć całą piersią.
Twojego e-booka przerobiłem na audiobooka. NIe mogę Ci przesłać audio-booka, bo zrobiłem go darwową wersją syntezatora Ivona - polecam. Może wydasz więc audio-boka, bo to jest fajna sprawa. Ja go słucham w samochodzie (dużo jeżdzę) albo jak robię coś w domu."
Ile jest to warte?
Pomyśl ile już zmarnowałeś pieniędzy, być może na kwiaty (50zł kurier z kwiatami), prezenty, spotkania, (próby kupienia jej, odzyskania) Jeśli coś nie działa to przestań działać w tak nieskuteczny sposób. Ile energii psychicznej już straciłeś. Wizyty u psychologa kosztują przynajmniej 80zł za jedną wizytę. A niestety większość psychologów Ci nie pomoże bo oni tak naprawdę nic nie wiedzą o Twoim problemie, co przeżywasz, jak działa kobieta, czego potrzebujesz, jak stać się mężczyzną i co to znaczy. Psycholog może Cię jedynie wysłuchać.
Jeśli z jakichś przyczyn uznasz że ten system Ci nie pomaga- odzyskasz 100% swoich pieniędzy. Wystarczy że do mnie napiszesz neutralizatorbolu[malpa]gmail.com w ciągu 30 dni. A zwrócę Ci pieniądze bez pytania o powód.
Nie musisz cierpieć przez lata, możesz wyjść z tego haju!
Ta kwota to cena 2 kaw pitych w kawiarni, lub biletu do kina. Jeśli możesz przez 2 dni pić kawę w domu, to wystarczy Ci na tą książkę.
KSIĄŻKĘ (EBOOK) MOŻNA ZAMÓWIĆ TYLKO PRZEZ KONTAKT EMAIL: NEUTRALIZATORBOLU@GMAIL.COM W TYTULE EBOOK - OTRZYMASZ NUMER KONTA DO WPŁATY.
dr. Love
Rozumiem że nic nie ryzykuję ponieważ wiem że chroni mnie 30 Dniowa Gwarancja Zwrotu Pieniędzy.
Dostęp otrzymasz natychmiast po zaksiegowaniu wpłaty. Jeszcze tego samego dnia. Nie musisz czekać na listonosza. Książka jest w wersji elektronicznej, zostaje wysłana na Twoją pocztę e-mail. Na Adres podany podczas składania zamówienia.
// Najnowsza opinia//
"
Mordo, przysięgam, jesteś najlepszy. Mógłbym kłamać, że książka
chujowa i żebyś zwrócił pieniądze, ale poważnie - ten blog i książka to
mistrzostwo. W skrócie moja opinia, co i jak:
Zerwała ze
mną laska tydzień temu - zamknąłem się naprawdę w sobie, łzy same się
cisnęły na oczy. Po pięciu dniach zauważyłem tego bloga zdesperowany
jakimkolwiek forum i zacząłem go czytać. Pomogło, ale za pięć minut
znowu o niej myślałem. Czytałem go ZA KAŻDYM RAZEM kiedy o niej
zaczynałem myśleć. Rano, w południe, przed snem. Po pięć razy dziennie
przez dwa dni. Aż w końcu kupiłem książkę, małe pieniądze - a nawet
jakby było w niej to samo to należy Ci się. A wyszło tak, że pomogła
jeszcze bardziej. Nadzieja we mnie dalej jest, ale nie przeżywam tego
tak jak kilka dni temu. Dzisiaj nawet odważyłem się zaprosić do siebie
drugą laske, wiadomo po co... Nie jestem typem skurwiela bo nigdy nie
zdradziłbym swojej dziewczyny - zawsze uważam ją za najważniejszą.
Ponadto to mój pierwszy w zasadzie związek z racji, że jestem młodym
człowiekiem (osiemnastka) - ale cholernie się przywiązałem i
wytrzymaliśmy razem prawie półtora roku, gdyby nie zerwała to jestem
pewny, że ja bym tego nie skończył bo miałem do niej za miękkie serce
nawet w momentach 'kryzysu'. Ale wiem, że tak będzie lepiej. Wiem, że
skoro ona mogła sobie pozwolić na klub z innym kolesiem dzień po
zerwaniu to ja mogłem sobie pozwolić na takie coś po tygodniu. Dzięki
stary, będę zaglądał na pewno na bloga - czytał komentarze, patrzył jak
wszystko się rozwija. " Adrian
Przyjacielu, co daje Ci rozpamiętywanie przeszłości?
Inni goście wychodzą na ulicę, do klubów poznają nowe kobiety. Twoja dziewczyna już się z Ciebie leczy.
A Ty co robisz? odpowiedz jest prosta. Trwasz w nadzieji, w glupiej nadzieji, rozpamiętując chwile które mineły i już nie wrócą. Czy to nie miłe? Czy nie drażni Cię to? Czy nie masz dosyć bólu serca? Myślisz o niej a z dnia na dzień to Cie tylko wewnętrznie rozpierdala...Zacznij działać teraz !
NAPISZ DO MNIE NA ADRES:
NEUTRALIZATORBOLU@GMAIL.COM W TYTULE EBOOK - OTRZYMASZ NUMER KONTA DO
WPŁATY -> PO WPŁACIE WYSYŁAM CI EBOOKA NA TWOJ ADRES E-MAIL.
20 cze 2013
Straciłeś dziewczynę, ZYSKAŁEŚ SZANSĘ
Jak zapomnieć o dziewczynie którą kocham?
Pamiętaj nie ma powrotów. Wyjdzie Ci to na dobre. Nie ma powrotów. Twój przypadek nie był wyjątkowy. Każdy myśli że jego przypadek jest inny. Niestety, nie, nie był. Nie ma powrotów.
Nie czekaj na księżniczkę z bajki, która zdejmie z Ciebie urok i odmieni Twoje życie. Pracuj nad sobą, rozwijaj się, działaj, próbuj, szukaj, buduj swój świat, poznawaj siebie. Gdy będziesz czuć się w miarę komfortowo sam ze sobą, ktoś interesujący pojawi się w sposób naturalny.
Jak byłem dużo młodszy to zdarzało mi się też być zostawianym przez kobiety. Wtedy bardzo cierpiałem, dziś jestem im za to wdzięczny, bo gdyby one wtedy zacisnęły zęby i tolerowały mnie takim, jakim byłem, to nigdy nie doszedłbym do tego kim jestem dzisiaj.
miałem na myśli następującą sytuację w której się znajdowałem, a którą według moich dzisiejszych kryteriów oceniam następująco:
-dwudziestoparoletnia istota ludzka wyposażona w męskie organy płciowe (piszę tak, bo o mężczyźnie w pełnym tego słowa znaczeniu trudno było powiedzieć)
- dość poważny deficyt w zakresie poczucia własnej wartości i związana z tym nieśmiałość (bardzo!!)
- nie potrafiący przeżywać wielu emocji, zwłaszcza tych pozytywnych
- nie potrafiący rozmawiać o uczuciach i emocjach
- nie potrafiący rozmawiać o seksie (i w rezultacie dość kiepski w tej materii :D)
- cechujący się kompletną dezorientacją i brakiem celów w życiu
- plus parę innych deficytów, o których teraz nie będziemy pisać :D
Jeśli teraz, któraś z tych młodych kobiet, z którymi wtedy byłem, a które w pewnym momencie rozstawały się ze mną „potrafiła być z kimś takim przez całe życie” (wykazując przy tym sporą dozę masochizmu), to najprawdopodobniej nie zmieniłbym się specjalnie, jako że człowiek jest istotą wygodną i jak coś funkcjonuje, to po co pracować nad sobą. A tak, niejako z konieczności wystartowałem bardzo daleko idący program pracy nad sobą i bardzo wiele moich dawnych słabości zamieniłem w ich odwrotność :)
Pewnie tak już musi być. Pamiętaj, że zawsze dostajemy od życia takie lekcje, jakich potrzebujemy.Czas leczy prawie wszystko, daj sobie czas.
„Rozumiem, że teraz chcesz rzucić się na telefon i powiedzieć,
jak bardzo żałujesz. Jednak jeśli tak zrobisz twoja szansa na odzyskanie byłej spadnie do zera. Mam inny
niecny plan, który działa w 95% przypadków. Widzisz przyjacielu, kobieta po rozstaniu ma dylemat, czy
zrobiła dobrze, czy źle. Jak do niej zadzwonisz i powiesz, że spieprzyłeś, ona uświadomi się w decyzji, że
zrobiła dobrze. Pomyśl o tym z jej perspektywy. Masz kobietę, która Cię denerwuje. Jest zazdrosna i
wszystkiego się czepia. Zrywasz z nią, bo masz już dość, a ona non stop wydzwania. Kobieta po prostu
traci szacunek do takiego faceta”
Pamiętaj nie ma powrotów. Wyjdzie Ci to na dobre. Nie ma powrotów. Twój przypadek nie był wyjątkowy. Każdy myśli że jego przypadek jest inny. Niestety, nie, nie był. Nie ma powrotów.
Nie czekaj na księżniczkę z bajki, która zdejmie z Ciebie urok i odmieni Twoje życie. Pracuj nad sobą, rozwijaj się, działaj, próbuj, szukaj, buduj swój świat, poznawaj siebie. Gdy będziesz czuć się w miarę komfortowo sam ze sobą, ktoś interesujący pojawi się w sposób naturalny.
Jak byłem dużo młodszy to zdarzało mi się też być zostawianym przez kobiety. Wtedy bardzo cierpiałem, dziś jestem im za to wdzięczny, bo gdyby one wtedy zacisnęły zęby i tolerowały mnie takim, jakim byłem, to nigdy nie doszedłbym do tego kim jestem dzisiaj.
miałem na myśli następującą sytuację w której się znajdowałem, a którą według moich dzisiejszych kryteriów oceniam następująco:
-dwudziestoparoletnia istota ludzka wyposażona w męskie organy płciowe (piszę tak, bo o mężczyźnie w pełnym tego słowa znaczeniu trudno było powiedzieć)
- dość poważny deficyt w zakresie poczucia własnej wartości i związana z tym nieśmiałość (bardzo!!)
- nie potrafiący przeżywać wielu emocji, zwłaszcza tych pozytywnych
- nie potrafiący rozmawiać o uczuciach i emocjach
- nie potrafiący rozmawiać o seksie (i w rezultacie dość kiepski w tej materii :D)
- cechujący się kompletną dezorientacją i brakiem celów w życiu
- plus parę innych deficytów, o których teraz nie będziemy pisać :D
Jeśli teraz, któraś z tych młodych kobiet, z którymi wtedy byłem, a które w pewnym momencie rozstawały się ze mną „potrafiła być z kimś takim przez całe życie” (wykazując przy tym sporą dozę masochizmu), to najprawdopodobniej nie zmieniłbym się specjalnie, jako że człowiek jest istotą wygodną i jak coś funkcjonuje, to po co pracować nad sobą. A tak, niejako z konieczności wystartowałem bardzo daleko idący program pracy nad sobą i bardzo wiele moich dawnych słabości zamieniłem w ich odwrotność :)
Pewnie tak już musi być. Pamiętaj, że zawsze dostajemy od życia takie lekcje, jakich potrzebujemy.Czas leczy prawie wszystko, daj sobie czas.
„Rozumiem, że teraz chcesz rzucić się na telefon i powiedzieć,
jak bardzo żałujesz. Jednak jeśli tak zrobisz twoja szansa na odzyskanie byłej spadnie do zera. Mam inny
niecny plan, który działa w 95% przypadków. Widzisz przyjacielu, kobieta po rozstaniu ma dylemat, czy
zrobiła dobrze, czy źle. Jak do niej zadzwonisz i powiesz, że spieprzyłeś, ona uświadomi się w decyzji, że
zrobiła dobrze. Pomyśl o tym z jej perspektywy. Masz kobietę, która Cię denerwuje. Jest zazdrosna i
wszystkiego się czepia. Zrywasz z nią, bo masz już dość, a ona non stop wydzwania. Kobieta po prostu
traci szacunek do takiego faceta”
17 cze 2013
Ja ją kocham!
Mój przyjaciel, nazwijmy go Stuart, miał narzeczoną, Magdę. Plany na przyszłość, data ślubu itp. I co mu się przytrafiło? Jego kolega z pracy, że tak się brzydko wyrażę, puknął mu narzeczoną. Jaki to był żal, jaki smutek. Jaka gorycz w nim była to jest nie do opisania. Kochał ją, jak się wyrażał, ponad życie. Minął ponad rok, poznał piękną dziewczynę o imieniu Anna. Jak on ją kochał. On nie chodził, on fruwał ponad ziemią, taki był zakochany. I nagle dostał kubłem zimnej wody. Pani Ania poznała kolegę i już z nim została. Oj co za żal. Żal to było patrzeć na niego, takie zgliszcza zostawiła po sobie. Minęło trochę czasu i Stuart wyjechał na kilkuletni kontrakt poza granice kraju. I wyobraźcie sobie poznał fajną dziewczynę. Po jakimś czasie wzięli ślub. Dzisiaj, po upływie kilku lat widać, że nadal między nimi iskrzy. Wiecie jakie on ma zdanie na temat poprzednich, rozwalonych związków? Jest wdzięczny tym chłopom, że wzięli sobie tamte kobiety. Inaczej to by prawdopodobnie nie poznał obecnej żony.
Wielu facetów przeżywa to zbyt mocno, zaczyna się koncentrować na przeżywaniu swojego "głębokiego" cierpienia, a nie na znalezieniu "CZĘŚCI ZAMIENNEJ". I to potrafi być bardzo niebezpieczne, bo niektórzy faceci popadają przez to depresję, zaczynają pić, albo zaczynają olewać życie zawodowe. A wszystko przez to, że nie dociera do nich to, że kobieta jest WYMIENNYM ELEMENTEM, którego decydującym elementem jest poziom urody, a nie unikalna osobowość danej kobiety. :)
Wielu facetów przeżywa to zbyt mocno, zaczyna się koncentrować na przeżywaniu swojego "głębokiego" cierpienia, a nie na znalezieniu "CZĘŚCI ZAMIENNEJ". I to potrafi być bardzo niebezpieczne, bo niektórzy faceci popadają przez to depresję, zaczynają pić, albo zaczynają olewać życie zawodowe. A wszystko przez to, że nie dociera do nich to, że kobieta jest WYMIENNYM ELEMENTEM, którego decydującym elementem jest poziom urody, a nie unikalna osobowość danej kobiety. :)
16 cze 2013
Daj sobie spokój. Stalo się i tyle.
Daj sobie z nią spokój, zapomnij o niej, ona ma nie istnieć dla Ciebie. Im szybciej sobie to uświadomisz tym lepiej dla Ciebie.
... i zauważysz że to nie ty masz imponowć kobietom. Będziesz sobą, będziesz robił to co lubisz i na co masz ochotę i to kobiety będą chciały pokazać że są warte twojego zainteresowania aż w końcu spotkach taką o której będziesz wiedział że to ta.
Tylko do jasnej cholery wyjdź gdzieś, poznawaj laski, poznaj 5, 10, 15 . Nie każda Ci sie spodoba, będziesz myślał o ex nawet jak bedziesz z nimi ale sie nie poddawaj, rozumiesz!!! Nie poddawaj!!! Bo trafi sie taka jedna co Cię wyleczy ! Przyjdzie jak grom z jasnego nieba i nawet się nie obejrzysz a zawróci Ci w głowie.A Twoja ex zostanie tylko wspomnieniem.
Jeżeli masz trochę oleju w głowie to powinieneś to zrozumieć i nie użalać się nad sobą jak baba. W tych kilku zdaniach zawarłem całą swą mądrość.Ciesz się tą wolnością puki ją masz.Chłopie jesteś wolny możesz całować się co noc z inną i nie będzie to żadna zdrada!
Tylko nie szukaj sobie teraz dziewczyny na siłę, bo to Cię wykończy. Jak to się mówi ciesz się wolnością, tylko nie żal się wszystkim dookoła jaki ten świat jest okrutny. Możesz pogadać z przyjacielem czy przyjaciółką o tym, że jest Ci trudno. Wiem co mówię, będziesz jeszcze długo myślał, potem przyjdzie okres czasu w którym będziesz myślał, że jesteś do dupy i nikt już Cie nie zechce. Ale ogarnij się, a wszystko będzie ok.
Jedyna kobieta w Twoim życiu, której nikt nie zastąpi to MATKA !!. Laskę będziesz miał kolejną, a po niej następną - bo tak jest zawsze... Jak masz okazję poznawać lepiej inne, to to rób... Może się okazać, że inna jest lepsza od ex. I nawet to wielce możliwe, przestań idealizować byłą
Nie zmusisz jej do niczego i każda próba odzyskania jej nic nie da a nawet będzie Cię jeszcze bardziej pogrążać. Jak zapomnieć o dziewczynie? Daj sobie spokój .Stalo się i tyle.
To że jeszcze myślisz że ona była inna itp. to jest tylko twoja iluzja. A zrobisz jak zechcesz bo niby co cię obchodzi co ona pomysli.
---
Jesli uważasz te posty za pomocne, napisz to w komentarzu.
... i zauważysz że to nie ty masz imponowć kobietom. Będziesz sobą, będziesz robił to co lubisz i na co masz ochotę i to kobiety będą chciały pokazać że są warte twojego zainteresowania aż w końcu spotkach taką o której będziesz wiedział że to ta.
Tylko do jasnej cholery wyjdź gdzieś, poznawaj laski, poznaj 5, 10, 15 . Nie każda Ci sie spodoba, będziesz myślał o ex nawet jak bedziesz z nimi ale sie nie poddawaj, rozumiesz!!! Nie poddawaj!!! Bo trafi sie taka jedna co Cię wyleczy ! Przyjdzie jak grom z jasnego nieba i nawet się nie obejrzysz a zawróci Ci w głowie.A Twoja ex zostanie tylko wspomnieniem.
Jeżeli masz trochę oleju w głowie to powinieneś to zrozumieć i nie użalać się nad sobą jak baba. W tych kilku zdaniach zawarłem całą swą mądrość.Ciesz się tą wolnością puki ją masz.Chłopie jesteś wolny możesz całować się co noc z inną i nie będzie to żadna zdrada!
Tylko nie szukaj sobie teraz dziewczyny na siłę, bo to Cię wykończy. Jak to się mówi ciesz się wolnością, tylko nie żal się wszystkim dookoła jaki ten świat jest okrutny. Możesz pogadać z przyjacielem czy przyjaciółką o tym, że jest Ci trudno. Wiem co mówię, będziesz jeszcze długo myślał, potem przyjdzie okres czasu w którym będziesz myślał, że jesteś do dupy i nikt już Cie nie zechce. Ale ogarnij się, a wszystko będzie ok.
Jedyna kobieta w Twoim życiu, której nikt nie zastąpi to MATKA !!. Laskę będziesz miał kolejną, a po niej następną - bo tak jest zawsze... Jak masz okazję poznawać lepiej inne, to to rób... Może się okazać, że inna jest lepsza od ex. I nawet to wielce możliwe, przestań idealizować byłą
Nie zmusisz jej do niczego i każda próba odzyskania jej nic nie da a nawet będzie Cię jeszcze bardziej pogrążać. Jak zapomnieć o dziewczynie? Daj sobie spokój .Stalo się i tyle.
To że jeszcze myślisz że ona była inna itp. to jest tylko twoja iluzja. A zrobisz jak zechcesz bo niby co cię obchodzi co ona pomysli.
---
Jesli uważasz te posty za pomocne, napisz to w komentarzu.
8 cze 2013
Pomyśl jeszcze, że to dobrze, iż pewne rzeczy wyszły na jaw teraz a nie np. za kilka lat!!
Ładnych kilka lat temu zrobiłem sobie specjalnie taką małą wycieczkę w przeszłość i pojechałem w różne miejsca, w których mieszkałem. Tam wielokrotnie udało mi się nawiązać ponownie kontakt z różnymi “księżniczkami”, dla których wcześniej z różnych powodów nie byłem wystarczająco obiecującym partnerem. Abstrahując od dosłownie kilku ostatnich relacji (które miałem będąc już pewnym i stabilnie stojącym w życiu mężczyzną), cała reszta była szokującym doświadczeniem. Wystarczy że powiem, iż gdybym wtedy odniósł “sukces”, to bez wyjątku byłby to poważny błąd życiowy praktycznie uniemożliwiający mi dalszy rozwój i dojście do tego, kim jestem dzisiaj.
wszelkie takie “katastrofy” były szczęśliwym zrządzeniem losu, dającym mi szansę na osiągnięcie czegoś więcej w życiu (w tym też znacznie lepszych związków)
To było tak: dopóki nie stanąłem mocno na nogach jako świadomy swojej wartości mężczyzna to próbowałem utrwalić kilka związków które w oczywisty sposób nie mogły na trwale funkcjonować tylko dlatego, że z braku doświadczenia i “rozeznania rynku” wydawało mi się, że nic lepszego już mnie nie może spotkać
Wierz mi – im dłuższa perspektywa czasowa, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że to było na Twoją korzyść. Oczywiście pod warunkiem, że nie przestajesz rozwijać się jako człowiek
Jak dostajemy od życia obuchem w głowę to warto zapytać jaką lekcję chce nam przekazać (w zależności od Twoich przekonań) Bóg, czy też inna forma uniwersalnej inteligencji. Potraktuj to jako zakodowane przesłania.
Jeśli mamy świeże rany to dobrze jest w miarę szybko posuwać sią do przodu – wtedy w krótkim okresie czasu uzyskujemy dystans pozwalający nam spojrzeć na sprawy z nowej perspektywy.
Każde “zło” jest lekcją od życia, którą musimy przerobić i wyciągnąć właściwe wnioski. W przeciwnym wypadku otrzymujemy ją jeszcze raz, zazwyczaj w jeszcze mocniejszym wydaniu. Dotyczy to zarówno “wpadek” biznesowych, zdrowotnych jak i osobistych. Spójrz na to z tej strony
wszelkie takie “katastrofy” były szczęśliwym zrządzeniem losu, dającym mi szansę na osiągnięcie czegoś więcej w życiu (w tym też znacznie lepszych związków)
To było tak: dopóki nie stanąłem mocno na nogach jako świadomy swojej wartości mężczyzna to próbowałem utrwalić kilka związków które w oczywisty sposób nie mogły na trwale funkcjonować tylko dlatego, że z braku doświadczenia i “rozeznania rynku” wydawało mi się, że nic lepszego już mnie nie może spotkać
Wierz mi – im dłuższa perspektywa czasowa, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że to było na Twoją korzyść. Oczywiście pod warunkiem, że nie przestajesz rozwijać się jako człowiek
Jak dostajemy od życia obuchem w głowę to warto zapytać jaką lekcję chce nam przekazać (w zależności od Twoich przekonań) Bóg, czy też inna forma uniwersalnej inteligencji. Potraktuj to jako zakodowane przesłania.
Jeśli mamy świeże rany to dobrze jest w miarę szybko posuwać sią do przodu – wtedy w krótkim okresie czasu uzyskujemy dystans pozwalający nam spojrzeć na sprawy z nowej perspektywy.
Każde “zło” jest lekcją od życia, którą musimy przerobić i wyciągnąć właściwe wnioski. W przeciwnym wypadku otrzymujemy ją jeszcze raz, zazwyczaj w jeszcze mocniejszym wydaniu. Dotyczy to zarówno “wpadek” biznesowych, zdrowotnych jak i osobistych. Spójrz na to z tej strony
3 cze 2013
nie chce mi się wracać do przeszłości,która już minęła
Niemniej jeśli chodzi o mnie, to wszystkie te bolesne rozstania powodowały, że w efekcie wzrastałem jako człowiek i żadnej z tamtych decyzji nie żałuję.
Ponad 6 miliardów ludzi na świecie, musi być gdzieś ktoś lepiej pasujący!! :D
“Mam obawy, że mogę nikogo nie znaleźć” - jeśli będziesz myślał i postępował tak, jak dotychczas, to Twoje obawy są w pełni uzasadnione!! Dlatego masz wybór, albo coś istotnie zmienisz (i to w sobie!!!), albo będziesz cierpiał
Zapewniam Cię, że znaczna część Twoich znajomych, którzy “mają po 2 dzieci, meżów , żony i rodziny” zazdrości Ci Twojej wolności i braku zobowiązań.
Co do obudzenia, to jesteś już obudzony, tylko zbyt wygodny, do ruszenia umysłem i tylą częścią ciała.
Panowie zakładający takie tematy? To naprawdę tak trudno zrozumieć, że życie kopie po dupsku tych, którzy nie umieją zostawić za sobą przeszłości i myśleć DO PRZODU? To jest po pierwsze żałosne, po wtóre w 95 przypadkach na 100 skazane na porażkę, a po 3. w pytę niepraktyczne i niemądre. Dlaczego Wam się wiecznie wydaje, że najlepsza alternatywa z tych tysięcy lasek o akurat ta była, która z nudów albo sentymentu się raczyła odezwać? Toż to jest jakiś zbiorowy upadek
Dostałem, też ostatnio wiadomość od pewnej osoby, która pytała się „jak zapomnieć o swojej ex”. Jak zapomnieć, teoretycznie bardzo prosto wypełnij tak swój dzień, byś nie miał czasu na użalanie się nad sobą i rozmyślanie o swojej ex. Właśnie ludziom do głowy przychodzą różne głupie rzeczy z nudów, wtedy kiedy mają za dużo niezagospodarowanego pożytecznie czasu. Ów pytający nie mógł zapomnieć o swojej ex przez pół roku. Gdy się spytałem go, by mi opisał mniej więcej swój dzień i napisał kiedy najbardziej przychodzą mu do głowy dołujące myśli o swojej ex, odpowiedział mi „tak po 16, jak przychodzę z pracy i nie mam co robić”. I tutaj leży sedno problemu, gość się nudził, nic po pracy nie robił więc do głowy przychodziły mu różne chore myśli. Kazałem mu zaplanować jego dzień tak, żeby wstawał o godzinie 5.30, a kładł się o 23 i NIE MIAŁ CZASU NA NIC. Już za chwilę jego dzień wypełnił się o sport typu basen, bieganie,siłownia, rower, taniec, książki. W pewnym momencie sam przyznał, że ciężko mu nawet już kobiety wcisnąć w swój grafik i jak ma randki to takie, które trwają max. godzinę, a nie pół dnia jak u niektórych. W pewnym momencie jak mi pisał, sam się złapał na tym, że jakoś przestał myśleć o swojej byłej i nawet jak się odzywała do niego, to odczytywał sms-y po kilku godzinach, bo miał wyciszony telefon.
Ponad 6 miliardów ludzi na świecie, musi być gdzieś ktoś lepiej pasujący!! :D
“Mam obawy, że mogę nikogo nie znaleźć” - jeśli będziesz myślał i postępował tak, jak dotychczas, to Twoje obawy są w pełni uzasadnione!! Dlatego masz wybór, albo coś istotnie zmienisz (i to w sobie!!!), albo będziesz cierpiał
Zapewniam Cię, że znaczna część Twoich znajomych, którzy “mają po 2 dzieci, meżów , żony i rodziny” zazdrości Ci Twojej wolności i braku zobowiązań.
Co do obudzenia, to jesteś już obudzony, tylko zbyt wygodny, do ruszenia umysłem i tylą częścią ciała.
Panowie zakładający takie tematy? To naprawdę tak trudno zrozumieć, że życie kopie po dupsku tych, którzy nie umieją zostawić za sobą przeszłości i myśleć DO PRZODU? To jest po pierwsze żałosne, po wtóre w 95 przypadkach na 100 skazane na porażkę, a po 3. w pytę niepraktyczne i niemądre. Dlaczego Wam się wiecznie wydaje, że najlepsza alternatywa z tych tysięcy lasek o akurat ta była, która z nudów albo sentymentu się raczyła odezwać? Toż to jest jakiś zbiorowy upadek
Dostałem, też ostatnio wiadomość od pewnej osoby, która pytała się „jak zapomnieć o swojej ex”. Jak zapomnieć, teoretycznie bardzo prosto wypełnij tak swój dzień, byś nie miał czasu na użalanie się nad sobą i rozmyślanie o swojej ex. Właśnie ludziom do głowy przychodzą różne głupie rzeczy z nudów, wtedy kiedy mają za dużo niezagospodarowanego pożytecznie czasu. Ów pytający nie mógł zapomnieć o swojej ex przez pół roku. Gdy się spytałem go, by mi opisał mniej więcej swój dzień i napisał kiedy najbardziej przychodzą mu do głowy dołujące myśli o swojej ex, odpowiedział mi „tak po 16, jak przychodzę z pracy i nie mam co robić”. I tutaj leży sedno problemu, gość się nudził, nic po pracy nie robił więc do głowy przychodziły mu różne chore myśli. Kazałem mu zaplanować jego dzień tak, żeby wstawał o godzinie 5.30, a kładł się o 23 i NIE MIAŁ CZASU NA NIC. Już za chwilę jego dzień wypełnił się o sport typu basen, bieganie,siłownia, rower, taniec, książki. W pewnym momencie sam przyznał, że ciężko mu nawet już kobiety wcisnąć w swój grafik i jak ma randki to takie, które trwają max. godzinę, a nie pół dnia jak u niektórych. W pewnym momencie jak mi pisał, sam się złapał na tym, że jakoś przestał myśleć o swojej byłej i nawet jak się odzywała do niego, to odczytywał sms-y po kilku godzinach, bo miał wyciszony telefon.
1 cze 2013
Cud czynienia dzięki
To normalne że po zerwaniu możesz czuć złość, niechęć, nienawiść, żal! jak ona mogła Ci to zrobić! Głupia kurwa a może życzę jej jak najlepiej ? To nie jest dobre mówić tak o kimś z kim spędziłeś X wspaniałego czasu i gdzie ta osoba była Ci jeszcze nie tak dawno najbliższą na świecie dziewczyną. A może w głebi serca chciałbyś powiedzieć tak; jeśli chce iść to niech idzie, jej szczęście jest dla mnie bardzo ważne a ja jej tego z całego serca życzę. Po prostu się nie udało, tak bywa. Było pięknie ale związek się rozwalił. Oddaje to wszystko w ręce Boga. Bóg ma dla mnie inny plan. - i tak rzeczywiście jest tylko musisz w to wierzyć. Złość i poczucie żalu nigdy nikomu nie pomogło, a jedynie to uczucie zżera od środka tylko jej nosiciela.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Ex to przykład czego Bog nie chce w moim zyciu
Te noce samotne, pełne tęsknoty za tym, co było.....Ja tam nie tęsknię. Miło było i chuj! Może inne się zdarzą? Tak samo piękne? Przyjmij za...
-
Daj sobie z nią spokój, zapomnij o niej, ona ma nie istnieć dla Ciebie. Im szybciej sobie to uświadomisz tym lepiej dla Ciebie. ... i zauw...
-
" Jak Wyleczyć Się Ze Starej Miłości i Przestać Cierpieć , Nie Czekaj Bo Ona Już Dawno Zaczeła Się Z Ciebie Leczyć!" Je...
-
Nie możesz o niej zapomnieć bo mówisz "Ja ją kocham" Uwierz mi że każdy z Nas je kochał, ale jakimś dziwnym zbiegiem każdy z Nas ...